II Regaty o Mistrzostwo Branż Tworzyw Sztucznych i Opakowań.

W dniach 8 – 10 września 2006 na Jeziorze Mikołajskim odbyły się II Regaty o Mistrzostwo Branż Tworzyw Sztucznych i Opakowań. I w tym momencie ja, jako współredaktor tego serwisu ukrywający się pod nickiem eskapada (i tak wszyscy wiedzą o kogo chodzi), będę nieskromny i będę się trochę chwalił.
W drugiej edycji tych regat miałem przyjemność i miły obowiązek startować w barwach Anwilu SA – Kompleks PCW (to mój pracodawca !!!) a jednocześnie promować i propagować (wszelkimi dostępnymi metodami) nasz Zalew Włocławski i naszą stronę internetową. Anwil jako główny sponsor imprezy wystawił do zawodów trzy załogi.
Do regat zgłosiły się 32 ekipy z branż wymienionych w tytule z całego kraju w tym kilka załóg zagranicznych. Regaty były rozgrywane na łódkach klasy omega (Ω) i tu wtrącę drobną uwagę, że ostatni raz na tego typu jednostce pływałem dwadzieścia parę lat temu gdy zdawałem egzamin na patent żeglarza. W sobotę zaplanowano biegi eliminacyjne (dwie tury po szesnaście łódek, po dwa długie biegi), kto pamięta coś z soboty to wie, że na Mazurach miało wiać wtedy 4 – 5oB. Tak więc odpowiednio wyekwipowani wystartowaliśmy do eliminacji i szło nam całkiem nieźle, choć wiatr był silniejszy niż w prognozach. Gdy dochodziliśmy do górnej boi zwrotnej (usytuowanej vis a vis Tawerny pod Złamanym Pagajem) złapaliśmy ostry podmuch z najmniej spodziewanego kierunku i mimo pełnego luzu grota zaliczyliśmy (przy ogromnym aplauzie licznie zgromadzonej publiczności) efektowną wywrotkę w postaci klasycznego grzyba, którą fachowcy ocenili, stosując punktację z zawodów w jeździe figurowej na łyżwach na 6.0 !!! W tym momencie regaty dla nas uznaliśmy za zakończone, ale okazało się, że nasza wywrotka była piątą w tym biegu a po szóstej sędzia przerwał zawody. Druga z Anwilowskich załóg też zaliczyła kąpiel w całkiem ciepłej wodzie Jeziora Mikołajskiego. Po obeschnięciu czekaliśmy na wznowienie zawodów, niestety, wiatr nie odpuszczał powiewał w porywach do 7oB i późnym popołudniem zawody przełożono na niedzielę. Po odbyciu obowiązkowych zajęć rozrywkowo – rekreacyjnych z soboty na niedzielę mieliśmy nadzieję, że w niedzielę nie będzie wiało, ale nic z tego. Od bladego świtu sędzia zarządził biegi eliminacyjne na nieco skróconej trasie oraz finały. W eliminacjach przy przyzwoitym ale równym wietrze 4 – 5oB wypadliśmy całkiem nieźle biorąc pod uwagę wysiłki włożone w udział w części artystycznej imprezy. W finałach wspięliśmy się chyba na szczyt naszych możliwości, marzyliśmy o pierwszej dziesiątce. Okazało się, że dzięki zabójczej dla konkurentów taktyce startowej naszego sternika Andrzeja Suchłabowicza zajęliśmy czwarte miejsce a miejsce na „pudle” straciliśmy tylko z powodu gorszej pozycji w jednym z biegów. Tak więc była wspaniała okazja do świętowania sukcesu Anwilu SA – Kompleksu PCW, Spółki ASAS i Serwisu Zalewu Włocławskiego. Pozostałe dwie załogi Anwilu zajęły nieco niższe lokaty w klasyfikacji generalnej. Za rok pokarzemy na co nas stać naprawdę bo teraz to była tylko zabawa.
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników regat, którzy mnie pamiętają.


Andrzej
(eskapda)































































  Zestaw pierwszy       Zestaw następny     

Strona główna

zagłosuj na naszą stronę
   wszelkie prawa zastrzeżone
© copyright zagle.net.pl 2003

wykonanie serwisu
Marek Tyczyński