SZKOŁA POD ŻAGLAMI – POGORIĄ DO DAKARU
Spojrzałam w dół. Ktoś za mną szedł, ale nie pamiętam kto. Rozejrzałam się dookoła i nareszcie odetchnęłam pełną piersią. Widziałam oddalający się horyzont i bezkres morza, czułam zapach wolności i oceanu. Czas nie miał znaczenia, liczył się tylko ten moment i ten następny. Przypięłam karabinczyk do lifeliny i podciągnęłam się wchodząc na platformę fokmasztu. Nie mogłam się już wycofać i nie chciałam. Dreszcz emocji, który mnie nagle przeszył towarzyszył mi do końca dnia. Teraz powoli stawiałam kroki na percie, idąc na koniec rei. Nogi zatrzęsły mi się od wiatru, a strach zacisnął moje palce na linach. Chwila zwątpienia, a potem ulga, kiedy schodziłam już po wantach, po sklarowaniu żagla.
Tak jak moje pierwsze kroki stawiane na statku czy na rejach, niezdecydowane i chwiejne, tak też wyglądały pierwsze dni, kiedy poznawałam nowych ludzi. Tego chyba najbardziej się bałam. Bez rodziny, znajomych, w nowym miejscu, na zamkniętej przestrzeni z całkiem obcymi ludźmi. Brzmi strasznie. Ale każdy krok, w nieznana sferę, czy skończyłby się pomyślnie, czy nie, zawsze jest krokiem na przód. Moje wszystkie obawy rozwiał wiatr, który pchał nas na południe.
Osiem dni pływania na pełnych żaglach. Stada delfinów, które towarzyszyły nam od Kadyksu do Dakaru, wyłaniając się znienacka spod bukszprytu. Poranny apel w lekkim wietrze rozkołysanej Pogorii. I patrzenie przed siebie. Nie widząc celu naszej podróży, wiedziałam gdzie płynę. Tak samo nie widzę czasem lądu, do którego mam podążać. Dyscyplina. To jest tutaj bardzo ważne. Rozwaga i spokój połączone z rytmem statku. Zasady, które panują na pokładzie, może i brzmią czasem rygorystycznie, ale dzięki nim uczymy się odpowiedzialności. „Szkoła pod Żaglami” jest dobrym sprawdzianem przed wejściem w prawdziwe życie.
Poznałam wspaniałych ludzi, nauczycieli, załogę Pogorii i rówieśników, których łączy ta sama pasja, mimo wielu różnic. Uczę się każdego dnia. Nie tylko na zajęciach z języka polskiego czy komunikacji. Uczę się siebie i innych. Zaczynam widzieć ląd. Wiem, że nie jestem sama i mogę liczyć na innych.

Marta Wiecka - uczennica XII Szkoły pod Żaglami – Pogorią do Dakaru www.pogoriadodakaru.pl

Jak nas informuje Magdalena Czerwińska-Matysiak, 12 lutego 2007 rozpoczyna się XIII Szkoła pod Żaglami na trasie: Wyspy Kanaryjskie-Madera - Kadyks - Barcelona – Genua /więcej na www.epz.pl/ Pozdrawiamy i czekamy na kolejne relacje.



SŁUCHAJCIE NAS W RADIU WARSZAWA 106,2 FM
Zapraszamy na cykl audycji o Szkole pod Żaglami! We wtorki i czwartki o godz. 21.00 oraz w soboty o 16.30 usłyszycie relacje z pokładu Pogorii, które skomentują goście w studiu. Do usłyszenia na 106,2 FM i w Internecie
Dodał: MT, dnia 07.02.2007, 22:33 komentarze [5]


[skomentuj] [wróć do newsów]

Super, Marta jak ja Ci zazdroszczę. Też bym tak chciał, tylko że człowiek za stary.
Piotr 08.02.2007, 09:33


nOCeqQ http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com
Bradley 23.10.2015, 03:00


23.10.2015, 03:00


fqk1Fk http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com
Mark 04.02.2016, 04:44


04.02.2016, 04:44