|
LAGUNA 30, 30 stóp na 30 lat pracy! |
Stocznia Sułkowski działa już 30 lat na rynku. Znana jest z produkcji wygodnych turystycznych łódek. W 2005 roku przy współpracy ze mną /Wojciechem Spisakiem przyp.red./ powstała Laguna 730 (24), która w swojej klasie była jachtem o zadziwiająco obszernym wnętrzu, wyznaczającym nowe standardy. Z najnowszą łódką tej stoczni jest nie inaczej.
Linia stylistyczna pierwszej Laguny jest kontynuowana, ale Laguna 30 będzie jachtem ładniejszym od poprzednika, o „lżejszych” i bardziej dopracowanych kształtach. Wynika to z samej różnicy w rozmiarze i proporcjach jachtu. Laguna 30 będzie jednostką bardzo przestronną w kabinie i nastawioną na komfort załogi. Pozwala na to duża szerokość kadłuba na wodnicy i pionowa dziobnica. Wnętrze jachtu od samego początku projektowane jest w dwóch wariantach. Pierwszy to śródlądowa łódka czarterowa z dwoma podwójnymi kabinami rufowymi, zamykanymi lub nie. Druga to jacht armatorski z jedną bardzo dużą koją poprzeczną na rufie, ale za to z miejscem na silnik stacjonarny i rozbudowanym kambuzem. Przyszły armator zdecyduje, która wersja go interesuje. Wyróżnikiem Laguny 30 jest kabina WC jak w morskich jachtach przesunięta w okolice masztu. Pozwoliło to na postawienie masztu i miecza we właściwym dla nich miejscu, a jednocześnie utrzymania bardzo obszernej mesy na wejściu do kabiny. Moim zdaniem to logiczny kompromis na rzecz miejsca, które się najczęściej użytkuje w jachcie jak mesa. Kolejną innowacją są przesuwne a nie uchylne drzwi do kabiny dziobowej. Wyeliminuje to problem kolizji z drzwiami do kabiny WC. Kambuz wyposażony jest oczywiście w kuchenkę, zlewozmywak, ale także małą lodówkę. Wyposażenia wnętrza dopełniają 3 szafy ubraniowe oraz liczne schowki pod kojami i jaskółki na burtach. Pokład Laguny 30 nawiązuje do poprzedniczki, aczkolwiek większa długość i szerokość jachtu sprawia, że siedziska są szersze, wygodniejsze a komunikacja po pokładzie łatwiejsza. Szyna szotowa została umieszczona na półpokładzie tuż przy nadbudówce, więc szoty foka zostały doprowadzone do kokpitu na kabestan samoknagujący umieszczony na półpokładzie. Takielunek Laguny to prawie standard w tej klasie: na 11 metrowym maszcie stawiamy sporo, bo 39 m2 żagla. Wyróżniają ją jednak wyważone proporcje ożaglowania z dość dużym fokiem zachodzącym za wanty, prawie jak w jachtach morskich. Bom nie jest na siłę wydłużany a ułamkowy takielunek ma właściwe 7/8. Wersja czarterowa spełnia z nawiązką kryteria kategorii C. Wersja armatorska projektowana jest wg wytycznych kategorii B i z tego powodu proponowany jest płaski falszkil, silnik stacjonarny pod kokpitem i dwa rozwiązania urządzenia sterowego: ster pawężowy i głębinowy. Silnik może być na pantografie, w studzience achterpiku lub stacjonarny pod kokpitem. Ale każdą konfigurację można dobrać do własnych potrzeb. Jeśli ktoś szuka komfortowego jachtu o wyróżniającej się stylistyce, to Laguna 30 będzie znakomitym wyborem.
Więcej wkrótce na stronie Wojtka Spisaka www.spisak.zagle.info |
Dodał: MT, dnia 27.03.2008, 12:29 |
komentarze [6] |
[skomentuj] [wróć do newsów]
|